Artykuł sponsorowany
Migrena napięciowa i przewlekłe bóle głowy
– skąd biorą się napięcia mięśniowe
i jak można je redukować?

grafika: pexels.com
Migrena napięciowa i przewlekłe bóle głowy to jedne z najczęstszych dolegliwości utrudniających codzienne funkcjonowanie. U ich podłoża często leży przewlekłe napięcie mięśniowe, które może dotyczyć mięśni karku, szyi, twarzy czy obręczy barkowej. Zrozumienie, skąd biorą się takie napięcia i jak wpływają na organizm, to pierwszy krok do znalezienia sposobów ich łagodzenia.
Jak powstają napięcia mięśniowe w obrębie głowy i szyi?
Napięcie mięśniowe to naturalna reakcja organizmu na stres, zmęczenie czy długotrwałą pozycję wymuszoną. Mięśnie mimiczne i mięśnie szyi reagują bardzo szybko – kurczą się, gdy odczuwamy napięcie emocjonalne, skupiamy wzrok na ekranie lub przyjmujemy nieergonomiczną pozycję. Gdy mięśnie pozostają w tym stanie godzinami, dochodzi do ich przeciążenia.
Mięśnie okolicy skroni, czoła, szczęki czy karku pełnią ważną funkcję stabilizującą. Kiedy są stale napięte, ich włókna nie mają czasu na regenerację, co prowadzi do lokalnego niedokrwienia. To z kolei może skutkować bólem głowy, uczuciem ucisku czy pulsowania. Z czasem napięcie mięśniowe może stać się nawykiem, a organizm zaczyna funkcjonować w stanie przewlekłej gotowości.
Skąd biorą się napięcia prowadzące do migren i bólów przewlekłych?
Jedną z najczęstszych przyczyn napięcia mięśni twarzy i szyi jest stres, który prowadzi do mimowolnego zaciskania szczęki czy karku. Dużą rolę odgrywa też praca siedząca — długie godziny przy komputerze sprzyjają wysuwaniu głowy, unoszeniu ramion czy zaciskaniu zębów, co z czasem przeciąża mięśnie.
Wpływ mają również codzienne nawyki i budowa twarzy. Częste marszczenie czoła, mrużenie oczu czy zaciskanie zębów zwiększają napięcie, podobnie jak bruksizm, który obciąża mięśnie żwaczy i skroniowych. Przewlekłe dolegliwości mogą wynikać także z wad zgryzu, zaburzeń snu, częstego korzystania z urządzeń mobilnych czy braku ruchu.
Jak przewlekłe napięcie mięśni wpływa na codzienne funkcjonowanie?
Długotrwałe napięcie mięśniowe może wyraźnie obniżać jakość życia. Często prowadzi do bólów głowy – od lekkiego ucisku po silny ból przypominający opaskę – a u niektórych wywołuje objawy migrenowe. Na co dzień pojawia się sztywność karku, ból twarzy czy trudność w obracaniu głowy. Zaciskanie szczęk i bruksizm mogą powodować także ścieranie zębów i dyskomfort w stawach skroniowo-żuchwowych, a przewlekłe napięcia sprzyjają zmęczeniu, problemom ze snem i drażliwości.
Skutki mogą być widoczne również w wyglądzie. Nadmierna praca mięśni mimicznych pogłębia zmarszczki, a w przypadku bruksizmu może dojść do poszerzenia dolnej części twarzy wskutek przerostu mięśni żwaczy. Wszystko to sprawia, że codzienne funkcjonowanie staje się trudniejsze, a samopoczucie wyraźnie spada.
Domowe sposoby na redukcję napięć mięśniowych
Wielu osobom ulgę przynosi regularne rozluźnianie mięśni i praca nad codziennymi nawykami. Kluczowa jest ergonomia w pracy, przerwy na rozciąganie oraz zmiana pozycji. Pomagają również ciepłe okłady na kark i skronie oraz automasaż okolic skroni, żwaczy i karku. Warto też ćwiczyć świadomy, głęboki oddech, który zmniejsza stres i napięcie, a także wprowadzić umiarkowaną aktywność fizyczną wzmacniającą i rozciągającą mięśnie szyi oraz obręczy barkowej.
Jeśli mimo regularnej pielęgnacji i domowych sposobów problem nadal jest dokuczliwy, niektóre osoby rozważają wsparcie metodami gabinetowymi, takimi jak zastosowanie toksyny botulinowej. Jednak może to wiązać się z przeciwwskazaniami, np. ciążą, karmieniem piersią czy chorobami nerwowo-mięśniowymi, a także z ryzykiem działań niepożądanych, takich jak miejscowe osłabienie mięśni czy krótkotrwałe bóle w miejscu podania, dlatego decyzja powinna być podejmowana ostrożnie.
Co możesz zrobić, aby zapobiegać przewlekłym bólom głowy?
Profilaktyka ma kluczowe znaczenie w redukcji napięciowych bólów głowy. Pierwszym krokiem jest identyfikacja wyzwalaczy – może to być stres, brak snu, długie korzystanie z urządzeń mobilnych, odwodnienie lub niewłaściwa postawa. Prowadzenie krótkich notatek o pojawiających się bólach pozwala lepiej zrozumieć, co je nasila.
Równie ważna jest higiena snu. Niewyspanie wpływa na pracę układu nerwowego i sprzyja nadmiernemu napięciu mięśni. Regularne godziny zasypiania, unikanie ekranów przed snem i zapewnienie optymalnych warunków w sypialni mogą znacząco zmniejszyć podatność na bóle.
Warto także zwrócić uwagę na nawodnienie i dietę. Niedobór wody może wywoływać bóle głowy, a niektóre produkty, np. wysoko przetworzone, mogą je nasilać u osób wrażliwych. Regularne posiłki pomagają utrzymać stabilny poziom energii i ograniczają stres metaboliczny.
Źródła: https://klinikamiracki.pl/rozwiazania/anti-aging/
Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.



